piątek, 24 sierpnia 2012

PO przewodzi w sondażach, ale co z Polską?



Małgorzata Kidawa-Błońska (jakby) z PO martwi się wynikiem najnowszego sondażu CBOS. Rozmowa z nią w TOK FM jest znamienna: Polacy mogą czuć się trochę zaniepokojeni. Ale najgorsze, co można zrobić, to usiąść i patrzeć w sondaże.

Słusznie, pani Małgorzato.

Mam jednak wrażenie, iż sporo Polaków z PO tak właśnie zrobi. Po niepotrzebnych uwikłaniu się Michała Tuska w "biznes" Marcina Plichty i aferze z Amber Gold, która uświadomiło, ile w Polsce jest do zrobienia, partii Donalda Tuska sondażowo nie dotknęło. Wręcz przeciwnie.

Platforma zyskała, a partia jej wroga i wroga Polsce oraz Polakom - PiS - straciła.

To martwi, pani Małgorzato.

Jedynym gwarantem stabilności kraju jest Donald Tusk, z pewnością polityk wybitny. Martwi, że kraj ma tylko takiego jednego. Dlaczego PO nie wygenerowała do tej pory jego realnego następcy?

Dlaczego (to już nie jest pytanie do pani Małgorzaty) inne partie są bezczynne w Sejmie, nie klecą jakiś konkretnych programów politycznych, nie uczestniczą bardziej aktywnie w procesach ustawodawczych?

Tych pytań - dlaczego, dlaczego? - jest cała masa. Szef klubu PO Rafał Grupiński zapowiedział, że na przełomie września i października dojdzie do bardzo ważnego wystąpienia Tuska. Najwyższa pora, bo trzeba z Polakami rozmawiać - a debaty ciągle mamy za mało - UE znajduje się na zakręcie, sytuacja Polski także.

Czekamy na więcej, pani Małgorzato, na większe zdecydowanie ekipy rządowej w dalszym modernizowaniu kraju, gdyż mamy wiele, bardzo wiele do zrobienia.



                                                Sondaż CBOS